poniedziałek, 2 lutego 2015

Prolog :)

     
           Wchodzę do pokoju i widzę to co zawsze, nic się nie zmieniło, ale jednak coś jest nie tak. W tym małym pokoju rozegrała się większa część moje dzieciństwa. Pierwsze co widziałam wchodząc do niego to było okno. Ogromne rozciągające się na całą szerokość ściany. Potem zaczynam zwracać uwagę na szczegóły. Na wiszące na ścianach plakaty moich ulubionych piłkarzy,duży plakat Pogoni Szczecin z autografami piłkarzy, autograf Marco Reusa oprawiony w ramkę, zdjęcia obrazki Świętych i inne duperele. W koncie leży rzucona piłka, obok kaloryfera halówki.Tyle wspomnień tyle przeżyć jest związane z tym pokojem, a teraz trzeba go opuścić. Od mojego wyjazdu do Dortmundu i po kilku decydujących wydarzeniach nadszedł czas opuścić ten pokój i ruszyć na przygodę życia... Ciąg dalszy nastąpi :))

Wiem, że mój talent pisarski jest wątpliwy więc bez hejtów proszę ! :). Tajemnice rozwieje jutro oczekujcie nowego rozdziału !
                                                             Pozdrawiam- Agata :)
         

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz